Jak wspierać dziecko w czasie pandemii?

więzi rodzinne

Jak wspierać dzieci w czasie pandemii – wzmacnianie więzi rodzinnych

Można powiedzieć, że w dobie pandemii jedyną pewnością jest stale towarzysząca nam niepewność. Nie wiadomo czy da się zrealizować plany wyjazdowe, kto i kiedy zachoruje,  jak zmienią się zalecenia dotyczące ochrony przed wirusem. Obawiamy się o zdrowie seniorów w naszych rodzinach, dzieci, czasem o siebie. Wiele osób doświadcza trudności finansowych.

W tym wszystkim swoje obawy mają też dzieci. Wyczuwają stres rodziców, chłoną różne, często bardzo zagrażające  informacje z mediów, boją się o dziadków. Niektóre z nich akurat  rozpoczęły swoją przygodę edukacyjną w tak nietypowych okolicznościach. Pozostałe, po dłuższej przerwie, wróciły do szkoły czy przedszkola, które jest trochę inne niż zwykle. Starsze skarżą się na zalew klasówek i sprawdzianów obejmujących także materiał z okresu zdalnego nauczania.

Jak rodzice mogą w tych trudnych czasach mądrze wspierać swoje dzieci?

Mocnym fundamentem poczucia bezpieczeństwa każdego dziecka jest więź łącząca je z choćby jedną najbliższą osobą. Wszelkie działania wzmacniające rodzinne więzi będą chronić dziecko przed skutkami stresu i pomogą mu rozwinąć odporność psychiczną.

Do budowania i utrzymywania więzi potrzeba przede wszystkim czasu, który można spędzić razem, dobrej komunikacji, umiejętności radzenia sobie z nieuniknionymi konfliktami.  Każda rodzina ma własne, często stosowane intuicyjnie sposoby na bycie razem. Artykuł przedstawia propozycje działań, które dobrze służą rodzinnym relacjom.

Zabawy połączone z dotykiem

Dotyk jest zmysłem szczególnie ważnym w początkowym okresie życia.  Rodzice, często instynktownie wyczuwają potrzebę bycia tulonym, kołysanym, dotykanym, robią dziecku masażyki, gimnastykę dla niemowląt, całują i głaszczą, czasem bawią się bardziej energicznie odpowiadając na potrzeby niemowlaka. Dziecko nabiera w ten sposób poczucia bezpieczeństwa, nawiązuje mocne więzi z opiekunami, czuje, że jego potrzeby są ważne, jest spokojniejsze i gotowe do poznawania świata. Dla starszych dzieci dotyk nadal jest bardzo ważny, lubią się przytulać, bawić „w parterze” na dywanie,  być masowanym przed snem. Nastolatki mogą unikać lubianych wcześniej form dotyku, ale i one czasem potrzebują się przytulić czy chociaż przybić piątkę.

Oto kilka propozycji zabaw połączonych z dotykiem i bliskością fizyczną

  • Przytulanie się, łaskotki, masażyki
  • Przepychanki, zapasy, siłowanie się na rękę
  • Oglądanie filmu na wspólnej kanapie (można się poprzytulać)
  • Gimnastyka w parach – odpowiednie do wieku i możliwości dziecka ćwiczenia można znaleźć w internecie, dla młodszych dzieci można skorzystać z ćwiczeń z metody Weroniki Sherborne.
  • Stylizacja – układanie włosów, robienie makijażu, malowanie paznokci, zmywane tatuaże
  • Wspólne zakupy odzieżowe z przymierzaniem ubrań

Wspólne posiłki

Przygotowywanie i wspólne jedzenie posiłków buduje poczucie wspólnoty i zadowolenia zarówno z własnej pracy jak i przyjemności. Wiele nastolatków i młodszych dzieci wchodzi w dobry kontakt z rodzicami właśnie w trakcie rodzinnego kucharzenia. W zależności od upodobań i stopnia zaawansowania można razem przygotować takie dania jak:

  • Pizza z przeróżnymi dodatkami
  • Pierniczki ozdabiane różnokolorowym lukrem i dodatkami
  • Sałatka owocowa
  • Gofry z bitą śmietaną i owocami
  • Napoje takie jak ukręcana kawa Inka czy herbata z dodatkami

Zwieńczeniem takich działań może być stworzenie rodzinnego menu z własnymi nazwami potraw.

Zabawy wyobrażeniowe

Wspólne „bujanie w obłokach”pozwala dziecku na swobodne fantazjowanie w obecności rodzica bez obawy, że będzie oceniane i krytykowane. Od czasu do czasu można sobie „pogdybać”, podzielić się swoimi marzeniami bez zastanawiania się nad ich realnością. Można opisywać wymarzone wakacje, plac zabaw, szkołę, samochód, urządzenie domu. Zastanawiać się co by się zrobiło z wielką wygraną na loterii. Można też tworzyć nowe światy – drzewa, na których rosną słodycze, nieistniejące gatunki zwierząt. Z dziećmi, które lubią prace artystyczne można wspólnie rysować, malować i lepić albo tworzyć komiksy czy historyjki.

Poznawanie swoich światów

Obecnie  świat dzieci i nastolatków bywa mało zrozumiały dla rodziców i nauczycieli, którzy dorastali w zupełnie innych warunkach. Dzieci mają swoje ulubione gry, youtuberów, media społecznościowe nieznane rodzicom. Jeżeli ich do tego zachęcimy mogą opowiedzieć o swoich zainteresowaniach, pokazać filmiki, zagrać razem w grę. Często jako psycholog spotykam się z tym, że rodzice znają jedynie nazwę gry, ale nie próbowali w nią zagrać, nie wiedzą na czym polega i co w niej podoba się ich synowi czy córce. Okazanie zaciekawienia sprawami ważnymi dla dziecka daje mu poczucie, że rodzice się nim interesują, może poprawić komunikację w rodzinie.

Dobrze, jeśli również dzieci mają okazję dowiedzieć się co lubią ich rodzice, co pozwala im się zrelaksować, co budzi ich ciekawość i daje satysfakcję. Często te dwa światy są bardzo różne, ale jednocześnie budzi się zrozumienie, że mimo różnic wszyscy mamy podobne  podstawowe potrzeby.

To samo dotyczy poznawania swoich postaw i przemyśleń oraz emocji związanych z bieżącymi wydarzeniami. Rodzice dzieląc się swoimi radościami i smutkami, mówiąc o tym co ich stresuje pokazują tez dziecku jak można okazywać emocje, jak radzić sobie ze złością, jak rozwiązywać problemy. Pokazują też dzieciom, że nie są robotami, mogą być zmęczeni i zmartwieni, potrzebują odpoczynku. Takie dzielenie się ma być oczywiście dostosowane do wieku i wrażliwości dziecka , aby nie obciążać go problemami dorosłych, nie budzić w nim niepokoju czy poczucia winy.

Małe dzieci zazwyczaj z dużym zaangażowaniem opowiadają rodzicom o swoich radościach i smutkach. Po kilku latach bywa, że się to bardzo zmienia. Nastolatek zamyka się w swoim pokoju, wkłada w uszy słuchawki, odpowiada monosylabami. Rodzice pocieszają się myślą, że „to taki czas”, że to minie. Rzeczywiście, naturalne dla tego okresu rozwoju jest chęć zachowania wielu spraw dla siebie lub omawiania ich ze znajomymi, a nie z rodzicami. Jednak przy dobrych więziach rodzinnych nawet w tym trudnym czasie dziecko ma potrzebę, żeby opowiedzieć rodzicom o ważnym wydarzeniu, podzielić się opinią, poprosić o radę. Ważne jest, żeby dzieci, zwłaszcza te nastoletnie, czuły się bezpiecznie opowiadając o trudnych dla siebie sprawach, aby wiedziały, że mogą się zwierzyć bez bycia ocenianym i krytykowanym, że mogą liczyć na wsparcie.

Specjalny czas dziecka/nastolatka

Jest to czas spędzany przez rodzica z dzieckiem, przeznaczony tylko dla niego. Następuje jakby zamiana ról, to dziecko jest „szefem”, ono ma inicjatywę, jego pomysły są realizowane. Dorosły jest życzliwym obserwatorem i uczestnikiem zabawy wymyślonej przez dziecko. Niczego nie narzuca, nie proponuje. Oczywiście, nadal obowiązują ogólne „zasady domowe”, ale to dziecko decyduje w co chce się bawić i na ile chce zaangażować w to rodzica. Może trudno w to uwierzyć, ale mama czy tata siedzący z dzieckiem na dywanie i tylko obserwujący z zainteresowaniem proces budowania z klocków, bez proponowania rozwiązań i sugerowania czegokolwiek, utwierdza dziecko w przekonaniu że jest ważne, kochane, wartościowe. Oczywiście wiele dzieci będzie wolało bardziej aktywną rolę rodzica. Niektóre będą  pytać jak mają coś zrobić lub będą prosić o  pomoc, oczekiwać pokierowania, dokonania za nie wyboru.  Tutaj ważna jest rodzicielska intuicja – ważne, żeby w tym specjalnym czasie dziecko czuło, że mama czy tata z zainteresowaniem obserwują jego działania, wierzą w jego możliwości, nie widzą potrzeby przejmowania steru.

Starsze dziecko prawdopodobnie wybierze inne działania – wyjście na rower czy piłkę, gry planszowe, wspólne robienie makijażu, majsterkowanie, kucharzenie. Zasady pozostają te same – wybór aktywności i inicjatywa leży po stronie dziecka. Celem jest obserwacja lub współuczestnictwo w działaniach zarządzanych przez dziecko, dlatego wspólne oglądanie filmów czy granie na komputerze odkładamy na inny czas.

budowanie więzi rodzinnych

Rytuały

Dla poczucia bezpieczeństwa, szczególnie u dzieci, potrzebne są pewne stałe, powtarzalne i przewidywalne czynności  oraz obecność ulubionych, ważnych przedmiotów.  Może to być czytanie przez rodzica przed snem, otulanie kołdrą, specjalny  kubek i talerz, przeróżne tradycje rodzinne, uroczysty niedzielny obiad itp. Czasem dzieci bardzo ich pilnują, czasem je lekceważą, a jednak w przypadku gdy zostaną przerwane z powodu wyjazdu rodzica czy nagłej choroby, odczuwa się ich brak. Część rytuałów powstaje spontanicznie, część jest wprowadzana świadomie przez rodziców, którzy mogą sami ich potrzebować, pielęgnować tradycje z własnych rodzin, wspominają własne dzieciństwo i chcą dać dzieciom podobne wspomnienia.

Gesty miłości

Ludzie w różny sposób okazują miłość swoim dzieciom. Początkowo przede wszystkim przez troskliwy dotyk, pielęgnację, kontakt wzrokowy, ton głosu. Dziecko, które widzi zachwyt w oczach matki i ojca, jest pielęgnowane ze spokojem i czułością, słyszy zachwyty i oklaski stawiając swoje pierwsze kroki czuje się kochane, wartościowe, godne zainteresowania.

W starszym wieku ważne są już nie tylko ton głosu ale i wypowiadane treści – dzieci potrzebują miłości, szacunku, poczucia, że ich zdanie jest ważne (nawet jeśli nie może być uwzględnione przy podejmowaniu decyzji).

Takimi gestami wzmacniającymi więź są też drobne miłe niespodzianki bez okazji, zabawne kanapki przypominające zwierzęta, emotikon uśmiechniętej buźki z ketchupu. W przypadku nastolatka może to być zaproponowanie kakao czy kanapek (mimo że młody człowiek potrafi już na pewno  zrobić je sobie sam).

Gesty miłości upewniają dziecko, że jest ważne dla rodziców, że są oni zaangażowani w jego sprawy.

Planowanie spędzania wolnego czasu

Wolny czas jest towarem deficytowym w naszych domach, dlatego planowanie może pomóc w jego dobrym wykorzystaniu. Ponadto naradzanie się jak spędzić najbliższą wolną sobotę czy przyszłoroczne wakacje  jest dobrą okazją do lepszego poznania swoich dzieci, ich aktualnych potrzeb i zainteresowań. Takie spotkania mogą być trudne, kiedy okazuje się, że każdy ma własne pomysły i nie chce  nawet rozważyć innych propozycji.  Rodzice mogą modelować u dzieci przyjazną komunikację mimo różnicy zdań, uczyć je radzenia sobie z konfliktami, własnymi emocjami. Dzieci mają okazję do mówienia o własnych potrzebach, ćwiczą wyszukiwanie argumentów, które mogą przekonać innych do ich pomysłów, uczą się radzić sobie z własnym niezadowoleniem i złością. Można wypróbować różne rodzaje rozwiązań – przystanie na propozycję jednej z osób, kompromis, dojście do zupełnie nowego pomysłu, który zadowoli wszystkich. Takie dyskusje  uwzględniające potrzeby każdego członka rodziny wzmacniają poczucie bycia razem i są dla dzieci doskonałą praktyczną szkołą życia.

Uroczystości rodzinne

Celebrowanie urodzin, imienin, obchodzenie rocznic, świąt jest bardzo ważnym aspektem budowania więzi w rodzinie. Ważne, żeby dziecko czuło się potrzebne, mogło wyrazić swoje zdanie, miało przydzielone zadania na miarę swoich możliwości. Planując uroczystości można dać dzieciom jasny przekaz – że osoby w rodzinie są dla nas ważne, że naszym celem jest sprawienie innym radości, że nawzajem dbamy o dobre samopoczucie, a w przypadku świąt religijnych – jako rodzina wyznajemy podobne wartości i bierzemy udział w obrzędach większej wspólnoty (np. parafialnej czy wspólnoty chrześcijan na całym świecie). Przez całe wieku bezpieczeństwo ludzi zależało od bycia w społeczności, która chroniła swoich członków przed zewnętrznymi zagrożeniami – drapieżnikami, chłodem, głodem, wrogimi plemionami. Człowiek będący poza wspólnotą miał niewielkie szanse na przeżycie, posiadanie własnej grupy było podstawą przetrwania. Dlatego poczucie zakorzenienia w rodzinie i lokalnej społeczności daje nam poczucie bezpieczeństwa, zmniejsza ryzyko zaburzeń lękowych i depresji, a u dzieci buduje zasoby do radzenia sobie ze stresem.

Rodzinne motto

Spróbujcie wymyślić  motto dla waszej rodziny. Może to być stwierdzenie dotyczące wspólnej cechy charakteru, tradycji rodzinnych, ulubionego miejsca czy sposobu spędzania wakacji. Ważne, żeby zostało zaakceptowane przez wszystkich członków rodziny (a przynajmniej tych, którzy mieszkają pod jednym dachem) i nie wykluczało żadnej z osób. Dobre motto zazwyczaj jest optymistyczne, przywołuje przyjemne emocje. Powinno też być realistyczne (zamiast „Kowalscy nigdy się nie nudzą” może być „Kowalscy mają dobre pomysły na nudę.”).

W tworzeniu motta mogą wziąć udział wszyscy członkowie rodziny, najmłodsze dzieci mogą pomagać w jego ozdobieniu. Motto można napisać ozdobnymi literami na kartonie lub opracować graficznie w komputerze, a następnie zawiesić w wybranym miejscu czy wkleić do jednego z rodzinnych albumów. Można też zrobić rodzinne zdjęcia w mottem w różnych układach.

Czasem nie da się wymyślić motta, które podobałoby się wszystkim. Niektóre dzieci mogą mieć własne pomysły, które uważają za najlepsze, inne mogą uznać to za „głupi pomysł” w ogóle. Można zebrać motta proponowane przez różnych członków rodziny w jedno miejsce. Wówczas jako motto całej rodziny może posłużyć sentencja: „W naszej rodzinie każdy ma własne zdanie.”

Co jeszcze?

Zastanówcie się co najlepiej buduje więzi w waszej rodzinie. Dla każdego mogą to być inne rzeczy. Na przykład wspólne wypady na ryby ojca z synem lub córką, wyjazdy na działkę, cotygodniowe wyjście na basen, rozmowy w samochodzie w czasie jazdy na zajęcia dodatkowe. Można też pomyśleć jak kształtuje się wieź między rodzeństwem i co ją wzmacnia. Czy jest to wspólne budowanie z klocków LEGO, a może rozmowy i żarty, gdy dzieci są już w łóżkach, może codzienna zabawa starszej siostry z niemowlakiem. Czasem jest to wspólna sprawa, w którą angażują się wszyscy członkowie rodziny, na przykład przygotowania do świąt, przeprowadzka do nowego domu, przygarnięcie psa ze schroniska i opieka nad nim.

  Każda rodzina jest inna i ma swoje sposoby na wspieranie każdego z jej członków. W tym trudnym czasie warto się w nie mocniej zaangażować, aby dać dzieciom i sobie poczucie bezpieczeństwa, przynależności, bycia ważnym i kochanym.  

Pomaganie dziecku w utrzymaniu więzi z rodzicem, który mieszka osobno lub nie żyje

Każde dziecko potrzebuje obojga rodziców. Jeżeli kontakt się urywa, niezależnie od powodu dziecko czuje się porzucone. Może uważać, że to jego wina, czuć się gorsze od rówieśników, bać się ogromnie utraty drugiego rodzica. Dziecku trudno jest zbudować zdrową tożsamość, określić kim jest, jeśli nie zna jednego z rodziców lub ma o nim bardzo złe zdanie. Ma ono prawo kochać każde z rodziców, ale często czuje się winne wobec tego, z którym mieszka, jeżeli dorośli są w konflikcie. To dla niego bardzo trudna sytuacja. Dlatego każde z rodziców powinno dołożyć wszelkich starań, żeby dziecko mogło mieć swobodny kontakt z obojgiem, żeby oboje uczestniczyli w jego życiu, także tym codziennym. Jeżeli jest to z jakiegoś powodu niemożliwe, ważne żeby dziecko odnalazło jakiekolwiek dobre strony rodzica, z którym nie ma kontaktu, choćby jedno dobre wspomnienie, które pomoże mu całkiem go nie przekreślić. W przypadku śmierci jednego z rodziców wskazówki dotyczące wspierania dziecka można znaleźć na stronach fundacji www.tumbopomaga.pl  oraz www.naglesami.org.pl.

Pomaganie dzieciom w budowaniu więzi społecznych

Nastolatki same kształtują swoje sieci społeczne, komunikują się przez różne media społecznościowe, spotykają w skate parku czy galerii handlowej, zapraszają do domu. Małe dzieci nie maja jeszcze takich umiejętności i to od rodziców zależy, czy utworzą i utrzymają więzi z rówieśnikami i ważnymi dorosłymi. Czasem dziecko zmienia przedszkole, przeprowadza się i traci ważne dla niego kontakty. Wtedy rolą rodziców jest umożliwienie mu kontynuowania znajomości. Jeżeli to możliwe można zaprosić kolegę ze starego przedszkola, odwiedzić ulubioną „ciocię”. Dzieci dostają wartościowe doświadczenie, że relacji się nie zrywa, że można ją kontynuować, choć już w nieco rozluźnionej formie. Czasem oczywiście nie jest to możliwe, wówczas warto rozmawiać o tym z dzieckiem, wyrazić żal z tego powodu, pozwolić dziecku na wyrażenie swoich uczuć. Dziecko może narysować laurkę lub napisać list do kolegi, wysłać kartkę na święta.

Szczególne znaczenie ma pomoc w budowaniu relacji z rówieśnikami dla dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, lękowych lub depresyjnych.

Przyjazna komunikacja

Poczucie  akceptacji, bycia kochanym i szanowanym w swojej rodzinie zależy w dużej mierze od sposobu komunikacji w rodzinie. Malutkie dziecko uczy się czy świat jest dla niego bezpiecznym i przewidywalnym miejscem. Rodzice okazują mu miłość przez dotyk, ton głosu, zaspokajanie podstawowych potrzeb. U starszych dzieci budują  poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości poprzez codzienną opiekę, zabawę, rozmowy, stawianie granic, doradzanie, pomoc w razie trudności. Przyjazna komunikacja to okazywanie dziecku szacunku, interesowanie się jego światem, problemami, zachęcanie do wyrażania opinii i emocji, uczenie pokojowego rozwiązywania konfliktów. Komunikaty kierowane do dziecka powinny zachęcać je do współpracy, dawać nadzieję, podnosić na duchu, pokazywać drogę poprawy w razie niepowodzenia czy nieodpowiedniego zachowania.

Przyjazna komunikacja jako podstawa codziennego wzmacniania więzi jest tematem kolejnego artykułu.

Poprzez budowanie i wzmacnianie więzi  między rodzicami i dziećmi zaspokajamy podstawowe potrzeby dziecka: bezpieczeństwa, przynależności i miłości. Ponadto uczymy je utrzymywania relacji, co jest podstawą budowania  szerszej sieci wsparcia społecznego. W takich warunkach wzmocnieniu ulegają struktury mózgu odpowiedzialne za radzenie sobie ze stresem.  Dziecko jest spokojniejsze, bardziej pewne siebie, lepiej radzi sobie z nieprzewidywalnością, jest bardziej samodzielne, a jednocześnie potrafi zwrócić się z prośbą o pomoc w razie potrzeby. Dobre więzi rodzinne, zwłaszcza w okresie wczesnego dzieciństwa, to podstawa odporności psychicznej także w dorosłości.

Emocje u dzieci i rodziców

Dzieci w obecnym czasie mogą doświadczać wielu negatywnych emocji, odczuwać lek, złość, napięcie. Bardzo mocno reagują na stany emocjonalne rodziców, na to, co się między nimi dzieje. Reagują na zaburzony porządek dnia, niemożność spotkania się z kolegami, boją się choroby, mają dosyć przebywania non stop w domu, sporów o dostęp do komputera. Te napięcia mogą się przejawiać w postaci nieopanowanej energii, żądania ciągłej uwagi, kłótni między rodzeństwem. Dziecko nie może znaleźć sobie miejsca, zorganizować zabawy, biega po mieszkaniu, domaga się różnych rzeczy od rodziców, zaczepia brata czy siostrę bez widocznego powodu. Nastolatek może stać się bardziej drażliwy, zamykać się w swoim pokoju, wybuchać z byle powodu. Mogą pojawić się zaburzenia snu, zmniejszony lub nadmierny apetyt, apatia, niechęć do każdej proponowanej aktywności, odmowa uczestniczenia w lekcjach i wykonywania zadanych prac.

Wspieranie dzieci to dawanie im poczucia bezpieczeństwa i akceptacji oraz pomocy w organizacji dnia i rozładowywaniu na bieżąco pojawiających się negatywnych emocji.

Jak to zrobić? Oto kilka propozycji.

1. Zadbaj o własną kondycję psychiczną

Spokój wewnętrzny, wysoki poziom energii i wiara we własne siły – te cechy pomagają każdemu rodzicowi mierzyć się z wybuchami emocji, buntem i zniechęceniem u własnych dzieci.

Dzieci w każdym wieku są wrażliwe na stany emocjonalne rodziców. Najbardziej oczywiście te najmniejsze, które jeszcze nie komunikują się słowami i nie potrafią same regulować własnych emocji. Podobnie dzieci z różnego rodzaju zaburzeniami, dzieci wysokowrażliwe lub przeżywające ostatnio poważny kryzys z powodu trudnych zdarzeń, sytuacji w rodzinie.

Dziecko potrzebuje rodzica, który przyjmie jego emocje – na krzyk nie odpowie krzykiem, na agresję nie odpowie agresją, tylko zabezpieczy dziecko przed zrobieniem krzywdy sobie i innym. Nie zarazi się złością czy rozpaczą, ale będzie przy dziecku i po wybuchu spokojnie z nim o tym porozmawia. Aby sprostać takiemu wyzwaniu rodzic powinien systematycznie dbać o własną kondycję psychiczną poprzez odpowiednią ilość snu, ruchu, zdrową dietę, kontakty z przyjaciółmi, czas na odpoczynek – na tyle, na ile jest to możliwe. Dbanie o siebie to także dbanie o własne dzieci.

2. Daj dziecku poczucie zrozumienia

Jeżeli dziecko wyraża niezadowolenie, nie chce wykonywać poleceń, warto wczuć się w jego perspektywę. W czasie takiej rozmowy nie wydajemy poleceń, nie wymyślamy argumentów, nie próbujemy przekonać dziecka do własnego zdania, tylko uważnie słuchamy, upewniamy się czy dobrze rozumiemy jego sposób widzenia i uczucia jakie przeżywa. Oto przykładowy dialog polegający na aktywnym słuchaniu i potwierdzaniu uczuć dziecka:

Dziecko: Nie, nie będę tego robić. Mam dość tych głupich zadań.

Rodzic: Dużo wam ostatnio zadają.

Dziecko: To jest bez sensu. Więcej pracy niż w szkole.

Rodzic: Na to wygląda. Widzę, że jesteś tym zmęczony.

Dziecko: Musimy wszystko robić sami. To niesprawiedliwe.

Rodzic: Tak, widzę, że cię to złości.

Wysłuchanie i potwierdzenie uczuć dziecka pomaga mu sobie z nimi poradzić. Dopiero po takim wyrażeniu zrozumienia można zachęcić dziecko do znalezienia rozwiązania problemu (np. napisanie maila do nauczyciela, odłożenie części prac na później, zaplanowanie odpoczynku).

3. Pomóż zorganizować dzień

Stały plan dnia pomaga dzieciom poczuć się bezpiecznie i mobilizować do działania. Można go zapisać, narysować w postaci symboli ręcznie lub na komputerze. Wieszamy go na drzwiach, na lodówce lub w innym widocznym miejscu. Ramowy plan można uzupełniać dodając do niego zadania na każdy dzień. Jeżeli dzieci wezmą udział w tworzeniu planu, będą bardziej skłonne go przestrzegać.

W programie zajęć warto wyraźnie zaznaczyć czas na odpoczynek, zabawy ruchowe i zajęcia związane z codziennymi obowiązkami i nauką praktycznych umiejętności (np. gotowanie, drobne naprawy). Dajemy w ten sposób dziecku sygnał, że te aktywności są równie ważne jak nauka szkolna.

4. Ograniczaj napływ negatywnych informacji

Jest to szczególnie ważne przy młodszych dzieciach. Telewizor nastawiony na bieżące informacje o pandemii, rozmowy na temat zagrożenia, negatywistyczne rozważania o przyszłości – nasze dzieci mogą z tym sobie nie poradzić. Należy zadbać o równowagę, wiadomości najlepiej sprawdzać w Internecie na przykład raz dziennie. Można pokazywać dziecku pozytywne aspekty sytuacji – zaangażowanie pracowników medycznych, ważność nie zawsze docenianych zawodów, akcje pomagania osobom starszym. Nastolatki często zaangażowane w sprawy zmian klimatycznych i ochrony środowiska mogą być zainteresowane doniesieniami dotyczącymi wpływu pandemii na naturę.

Warto skorzystać z opracowań przygotowanych specjalnie dla dzieci i młodzieży. Dostępne są książeczki dl dzieci wyjaśniające obecną sytuację, oto link do jednej z nich:

https://sklep.poradniak.pl/blog/aktualnosci/koronawirus-ksiazka-dla-dzieci-pobierz-za-darmo

W niestandardowy sposób, za pomoc klocków LEGO lekarz wyjaśnia jakie mamy zasoby do obrony przed koronawirusem:

https://youtu.be/UpUhnU_xqDE

Powstała też specjalna strona dla dzieci przygotowana przez UNICEF Polska:

http://www.unicef-koronawirus.pl/

5. Ucz zwracania uwagi na pozytywy

Pomóżmy dziecku zauważyć dobre rzeczy, które zdarzyły się w ciągu dnia. Takie pozytywy można zapisywać lub rysować na karteczkach i wrzucać do słoika. Z czasem dzieci zauważą jak dużo się ich nagromadziło. Być może też wyrobią w sobie nawyk kierowania uwagi na przyjemne zdarzenia. Takie rozmyślanie o dobrych zdarzeniach z każdego dnia przed pójściem spać pomaga się odprężyć i ułatwia zasypianie.

Warto zachęcać dzieci do wyrażaniu wdzięczności wobec innych członków rodziny, docenianiu ich mocnych stron. Najlepiej robić to przez własny przykład – dziękując za pomoc, mówiąc komplementy. Buduje to poczucie bezpieczeństwa, przynależności, tworzy pozytywną atmosferę.

Ważne jest też planowanie przyjemnych aktywności na każdy dzień i na weekend. Zwiększa to szansę na ich wykonanie i pomaga utrzymać dobry nastrój.

6. Znajdź czas na wspólną zabawę

Spędzony razem czas pozwala się zrelaksować, utrzymać poczucie więzi i bliskości, dzieciom daje poczucie, że są ważne i kochane. Może to być zabawa klockami, towarzyszenie  w uprawianiu hobby, gra planszowa, zabawy ruchowe czy projekty artystyczne. Dobrze jest na ten czas „oddać przywództwo” dziecku, podążać za jego pomysłami, pozwolić mu być naszym nauczycielem. Ono potrafi nas czasem bardzo zaskoczyć swoją kreatywnością, cierpliwością, inicjatywą. Rodzic nadal jako rodzic stawia granice i dba o bezpieczeństwo, ale powstrzymuje się od sugerowania rozwiązań i ulepszania pomysłów dziecka.  Taka zabawa wzmacnia dziecko nieśmiałe i skłania do współpracy dziecko oporujące.

7. Bądź czujnym obserwatorem

Zwracaj uwagę na zmiany w zachowaniu i emocjach dziecka. Jeżeli widzisz, że nie radzi sobie ze stresem i napięciem, skorzystaj z profesjonalnej pomocy. Zwróć uwagę na punkty z poniższej listy:

– dziecko wycofuje się z kontaktów z rówieśnikami (nie chce spotkań online, rozmów przez telefon),

-odmawia jedzenia lub się objada,

– nie może zasnąć wieczorem, wybudza się kilkakrotnie w nocy, budzi się nad ranem i nie może już zasnąć,

-pojawiły się gwałtowne wybuchy złości, ataki na rodzeństwo i rodziców,

– wygłasza niepokojące, negatywne komentarze takie jak „jestem głupi”, „nic nie ma sensu”.

– zaczęło się moczyć, ssać kciuk, zachowuje się jak dużo młodsze dziecko.

-zachowuje się w sposób wywołujący intuicyjny niepokój rodzica.

W takich sytuacjach warto sięgnąć po profesjonalną pomoc.

 

Bibliografia poszerzająca temat:

Juul J. , Oien M.(2012) Przestrzeń dla rodziny.

Kirkilionis E. (2011)Więź daje siłę. Emocjonalne bezpieczeństwo na dobry początek.

Perry B. D., Szalavitz M. (2006) O chłopcu wychowywanym jak pies i inne historie z notatnika dziecięcego psychiatry.

Stein A. (2012) Dziecko z bliska. Zbuduj z dzieckiem szczęśliwą relację.

Faber A., Mazlish E. (1992)Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły. Media Rodzina, Poznań.

Shanker S. (2016) Self-Reg. Jak pomóc dziecku (i sobie) nie dać się stresować i żyć pełnią możliwości. Mamania, Warszawa

Załączniki:

Jak wspierać dziecko w czasie pandemii

Więzi rodzinne – dodatek

Autor: Anna Biernacka

Czytaj także

„Jak grają najlepsi” – konferencja prasowa

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami z niezwykłego wydarzenia, które odbyło się 25.03.24 w warszawskim miasteczku edukacyjnym „miniciti” przy Placu Konesera. Miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu zorganizowanym przez dwie…

Partnerzy portalu