Ostatnie trzy tygodnie w szkolnictwie wiążą się z wykonywaniem pracy w sposób niestandardowy. Nauczanie zdalne jest mało komfortowe zarówno z punktu widzenia nauczyciela jak i ucznia. Jednak można się w nim doszukać pewnych pozytywów. Okazuje się, że on-line niektórym dzieciom otworzyć się jest znacznie łatwiej. Wypowiadają się w sposób bardziej odważny. To doskonały moment, w którym możemy dowiedzieć się o skrywanych dotychczas zainteresowaniach, pasjach, marzeniach czy oczekiwaniach naszych podopiecznych. Czasami dzieci obawiają się reakcji osób dorosłych myśląc, że będą źle ocenione lub co gorsza ich wypowiedź zostanie zbagatelizowana.
Ten artykuł powstał dzięki jednej z takich rozmów, bez włączania kamery komputera. Dzięki niej dowiedziałam się od swojej uczennicy, że interesuje się mało popularną, bo nie znaną w Polsce dyscypliną sportu. Szczerze mówiąc ja również o niej nigdy wcześniej nie słyszałam.
Hobby Horse jako dyscyplina sportowa
Hobby Horse to sport bardzo popularny w krajach skandynawskich, szczególnie w Finlandii. Powstał ok. 2011 roku. Polega na tym, że zawodnicy symulują zawody jeździeckie „jeżdżąc” po specjalnie przygotowanym parkurze na kukiełkach. Rywalizacja odbywa się w 4 kategoriach – skoki przez przeszkody, ujeżdżenie, cross ( skoki przez przeszkody w terenie np. kłody drewna, rowy itp.) oraz western. Czwarta kategoria jest dużo mniej popularna niż pozostałe. W skokach przez przeszkody zawodnicy dochodzą do imponujących wysokości ( 120-130 cm). Skoki przez przeszkody są również najczęściej uprawianą kategorią.
Taki sposób poruszania się i ogólnie sam pomysł dla prawdziwych jeźdźców może wydawać się śmieszny czy wręcz dziecinny, lecz w krajach skandynawskich Hobby Horse jest już postrzegany w kategoriach sportu. Kukiełki są wykonywane ręcznie. Dla porównania, w Polsce koszt przeciętnej kukiełki waha się w granicach 200 zł. W krajach skandynawskich natomiast cena kukiełki wynosi około 1000 zł. Również tam odbywają się największe zawody w Hobby Horse, także na skalę międzynarodową.
Biorąc pod uwagę stopień trudności tej ciekawej dyscypliny sportu, przyznam, że jestem pod wrażeniem. Trzeba wykazać się nie lada wytrzymałością i skocznością oraz doskonałą sprawnością ogólną. Mam nadzieję, że ten sport zadomowi się również w naszym kraju
i zyska wielu zwolenników.
Mnie pozostaje pogratulować pasji i trzymać kciuki! Być może rozmawiam właśnie z przyszłą reprezentantką Polski w tej dyscyplinie sportu….Brawo, tak trzymaj!
Więcej informacji na ten temat znajdziecie pod adresem: