Jak bezboleśnie wejść w proces nauczania naszego dziecka?

Do rozpoczęcia nowego roku szkolnego jeszcze trochę czasu, ale wielu rodziców zaczyna się szykować do tego niezwykłego wydarzenia już teraz. Posłanie dziecka do szkoły po raz pierwszy jest ogromnym wyzwaniem nie tylko dla maluszka, ale i dla jego rodziców. Jesteśmy wtedy pełni niepewności i obaw. Jak nasza pociecha poradzi sobie w szkole, czy sprosta wymaganiom nauczycieli, czy natłok zupełnie nowych informacji nie będzie zbyt wielki? W jaki sposób przygotować się na tego zupełnie nowego rozdziału? Jak uczynić go możliwie najbardziej bezbolesnym dla dziecka i dla nas samych? 

Nauka dziecka w szkole – pierwsze kroki w procesie nauczania

Jeszcze niedawno przedszkolak, a już za chwilę uczeń pierwszej klasy szkoły podstawowej. To niezwykle ekscytujący i pełen przeróżnych emocji moment w życiu każdego dziecka i rodzica. Dziecko w szkole musi poradzić sobie z zaadaptowaniem się do codziennej rutyny, odnalezieniem w nowej grupie rówieśniczej, przyswajaniem materiału podczas zajęć. To bardzo dużo nowych, stresujących doświadczeń, raz za razem zawalających się dziecku na głowę. Nic więc dziwnego, że może się ono bać rozpoczęcia nauki w szkole. W tym momencie zadaniem rodzica jest zapewnienie dziecku całkowitego wsparcia i zrozumienia, pocieszenie słowem otuchy i aktywnego uczestnictwa w procesie wdrażania.

Musimy pamiętać o tym, że nauka dziecka w szkole to proces dynamiczny i nieliniowy. Każde dziecko ma swoje własne tempo rozwoju i indywidualne potrzeby edukacyjne. Dlatego ważne jest, abyśmy jako rodzice zachowali elastyczność i gotowość do dostosowania się do wymagań i oczekiwań naszego dziecka.

Jak pomagać dziecku w nauce?

Początki w szkole mogą mocno wpłynąć na nasze dziecko. Nauka wczesnoszkolna różni się od czasu spędzonego w przedszkolu. Od dziecka wymaga się więcej, zdobywa ono o wiele większą ilość wiedzy w zdecydowanie szybszym tempie. Konieczne jest zadbanie o to, aby przez pierwsze miesiące nauki w szkole dziecko nie czuło się pozostawione z tym wszystkim samo. Jako rodzice powinniśmy interesować się tym:

  • co dzieje się w szkole,
  • czy nasza pociecha poznała nowych kolegów lub koleżanki,
  • czego ciekawego się dziś dowiedziała,
  • jakie kreatywne zadania wykonywali z klasą w trakcie zajęć.

Stały kontakt, rozmowa i odpowiadanie na pytania naszego maluszka, nieważne, jak trywialne mogą się wydawać, to absolutna podstawa wdrażania się w proces nauczania. Jak wspierać dzieci z problemami w nauce? Może się zdarzyć, że przeskok z przedszkola do szkoły podstawowej jest dla naszego dziecka zbyt duży. Nie denerwujmy się na niego, nie wymagajmy, aby w magiczny sposób samodzielnie zostało najlepszym uczniem w klasie. Na spokojnie poświęćmy swój czas i spróbujmy razem poradzić sobie z problematycznym materiałem – czytajmy na głos, rozwiązujmy razem proste zadania matematyczne, pomóżmy z wykonaniem zadaniem. Uczenie dziecka w domu nie powinno być jednak wręczaniem, a naprowadzaniem. Musimy o tym pamiętać.

Nauka w szkole – kluczem jest indywidualne podejście

Maluch dopiero co rozpoczynający przygodę w szkole podstawowej ma prawo z początku nie wiedzieć, jak dokładnie się zachować, jakie są etapy lekcji czy czego się od niego wymaga. Nie należy tych problemów z adaptacją ignorować. Przygotujmy nasze dziecko i opowiedzmy, jak powinno zachowywać się w szkole, kim będą jego nowi koledzy i koleżanki oraz nauczyciele i nauczycielki.

Pamiętajmy też o tym, jak ważna jest indywidualizacja nauczania. Każde dziecko ma swoje własne mocne i słabsze strony, nierzadko nasza pociecha będzie potrzebować dodatkowej pomocy. Ważne jest, abyśmy jako rodzice wspierali nasze dziecko, dostosowując się do jego potrzeb i preferencji. Jeśli na swojej drodze napotkamy problem, warto porozmawiać z nauczycielem zajmującym się klasą naszego dziecka i przedyskutować z nim potencjalne rozwiązania.

Czytaj także

„Jak grają najlepsi” – konferencja prasowa

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami z niezwykłego wydarzenia, które odbyło się 25.03.24 w warszawskim miasteczku edukacyjnym „miniciti” przy Placu Konesera. Miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu zorganizowanym przez dwie…

Partnerzy portalu