Świat edukacji zmienia się dynamicznie, implementując nowe rozwiązania, stosując inne metody i cały czas rozwijając zakres wiedzy, jaką muszą posiąść uczniowie. Wiąże się to też jednak z negatywnymi zmianami – złożonymi zagadnieniami, które trudno wyjaśnić dzieciom dopiero rozpoczynającym swoją szkolną przygodę. Jednym z największych problemów, z jakimi borykają się dzisiaj placówki edukacyjne, jest wypalenie zawodowe nauczycieli. Co zrobić, kiedy nasza pociecha zapyta nas, dlaczego jego ulubiona nauczycielka czy nauczyciel nagle odszedł z zawodu? Warto zastanowić się, jak rozmawiać z dziećmi o szkole, jednocześnie rozumiejąc przyczyny zjawiska wypalenia i próbując znaleźć rozwiązania.
Przyczyny wypalenia zawodowego nauczycieli
Skąd bierze się wypalenie zawodowe nauczycieli? Wypalenie zawodowe to przede wszystkim stan chronicznego wręcz zmęczenia i całkowitego wyczerpania swoją pracą. Ktoś wypalony zawodowo nie odczuwa już ze swojej pracy żadnej przyjemności ani satysfakcji, nawet jeśli jeszcze kiedyś była ona jego pasją i codziennie stawiał się do niej z uśmiechem na ustach. Przyczyny wypalenia zawodowego nauczycieli są różne, z roku na rok problem ten jest odczuwalny coraz bardziej nie tylko przez kadrę pedagogiczną, ale również przez uczniów.
Najczęstszymi powodami występowania wypalenia zawodowego u nauczycieli jest nadmierne obciążenie pracą oraz brak wsparcia ze strony administracji szkoły. Przez niezadowalające płace z roku na rok coraz mniej młodych osób zostaje nauczycielami, przez co pedagodzy są obciążeni coraz większą ilością pracy, bo zwyczajnie brakuje wystarczająco dużej kadry. Wzrost liczby uczniów w klasach i coraz większe oczekiwania rodziców i społeczeństwa również stanowią ogromne wyzwanie dla nauczycieli.
Profilaktyka wypalenia zawodowego nauczycieli
Aby przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu nauczycieli, konieczne jest zastosowanie skutecznych działań profilaktycznych. Jednym z kluczowych aspektów profilaktyki jest wsparcie społeczne, zarówno ze strony administracji szkoły, jak i rodziców uczniów. Nauczyciele z roku na rok coraz bardziej czują, że ich zawód jest nie tyle zbywany, ale wręcz szykanowany. Rodzice dzieci wymagają coraz więcej i nie próbują zrozumieć, jak duża odpowiedzialność spoczywa na nauczycielach. Tworzenie odpowiednich warunków pracy, umożliwienie nauczycielom rozwijania swoich umiejętności to ważne kroki w zapobieganiu wypaleniu zawodowemu.
Różnorodne kursy zapewniane przez dyrekcje szkoły bądź lokalne samorządy nie tylko sprawiają, że kadra jest bardziej wykwalifikowana, ale pozwalają też nauczycielom rozwijać swoje pasje i spełniać się zawodowo.
Braki kadrowe w polskich szkołach
Trzeba to powiedzieć otwarcie: nauczycieli po prostu brakuje. Młodzi ludzie wiedzą, że zarobki są w najlepszym wypadku znośne – i to dopiero po przepracowaniu prawie dekady w zawodzie. Potrzeba do tego odpowiednich studiów i świadomości, że praca tak naprawdę nie kończy się nigdy: przygotowanie zajęć przed pójściem do pracy, sprawdzanie kartkówek, prac domowych i klasowych po, dorabianie poprzez korepetycje. Nic dziwnego, że zamiast tego młodzi ludzie wolą stawiać na zawody gwarantujące przystępniejsze godziny pracy i godziwą zapłatę. Brak nauczycieli jest odczuwalny w prawie każdej szkole, od podstawówek po szkoły średnie, od małych placówek po te, w których uczą się setki dzieci i nastolatków.
Na pytanie „jakich nauczycieli brakuje?” jeszcze kiedyś odpowiedzielibyśmy: młodych, zmotywowanych, potrafiących zarażać swoją pasją, z nowoczesnym podejściem do nauczania. Dzisiaj należy przełknąć gorzką pigułkę i przyznać, że brakuje jakichkolwiek nauczycieli. Szkoły nie radzą sobie z brakami kadrowymi – nauczyciele muszą czasem uczyć po kilka różnych przedmiotów jednocześnie, nawet jeśli nie są do tego odpowiednio przygotowani. Ci, którzy pracują w zawodzie od jakiegoś czasu również mają dość i odchodzą, by rozpoczynać kariery w innych branżach.
Gdyby w Polsce brakowało jedynie „świeżej krwi” w zawodzie, problem nie byłyby aż tak odczuwalny, oprócz tego jednak nawet pedagodzy z wieloletnim doświadczeniem stwierdzają, że presja ich przerasta.
Jak dzieci odczuwają braki nauczycieli?
Dzieci, nawet młodsze, czują, że coś jest nie tak. Nauczyciele są zbyt zajęci, żeby móc personalnie podchodzić do problemów każdego ucznia i przez natłok pracy są zmuszeni je zbywać, przez co dzieci czują się ignorowane i opuszczane. Nawet ulubieni nauczyciele dzieci, którzy, jak mogłoby się wydawać, całym sercem kochają swój zawód, potrafią złamać się pod natłokiem obowiązków i braku wsparcia.
Jako rodzice powinniśmy potrafić porozmawiać z dzieckiem o tych trudnych realiach i pomóc im zrozumieć, dlaczego nauczyciele odchodzą z zawodu. 2023 rok to dopiero początek odczuwalnych braków kadrowych, toteż otwarta rozmowa na temat zmian w szkole, wyrażanie swoich uczuć oraz zachęcanie do nawiązywania nowych relacji mogą pomóc dzieciom przejść przez ten trudny okres.